W przedmiocie prezentowanej serii omawianego, prywatnego zbioru widokówek z Górzna i okolic, rok 2024 zapowiada się rewelacyjnie. Na początku lutego pojawiła się kartka nie byle jaka, kolejny rarytas, o której nikt nic nie wiedział, że istnieje.
Kartka ma wymiary 89 X 143 mm, czyli jest mniejsza niż format A6. Na awersie składanka trzech innych widokówek Westpreußen z Górzna. Lewą górną właściciel posiada i prezentowaliśmy ją w części 15-tej serii (z 1914 roku, ale tamta była kolorowana). Dwóch pozostałych nie znamy dat ich obiegu i brak ich w zbiorze. W związku z tym, liczba znanych i poszukiwanych wzrasta do 12-tu. Napisy w języku niemieckim: górna lewa (Rynek z katolickim kościołem), górna prawa (Rynek z ewangelickim kościołem), dolna (Hotel Centralny właściciel Hugo Warm). Napis „Gorzno. W.Pr.” tłumaczy się jako „Górzno. Prusy Zachodnie”.
Na rewersie znaczek niemiecki typu Germania o wartości 5 pf. Datownik urzędu pocztowego słabo czytelny (dzień 13, miesiąc nieczytelny, rok raczej 1919 (?). Tekst pisany Kurrentą (wiele razy pisaliśmy o tym rodzaju pisma), ale w adresie mamy niespodziankę, zwłaszcza w nazwie miejscowości. Trzy pierwsze litery to Kurrenta (Gos), reszta to litery alfabetu łacińskiego (slerhausen). Składając je razem mamy Gosslerhausen Wpr. czyli Jabłonowo Pomorskie Prusy Zachodnie. Adresat mieszkał w Rynku. Wydawcą widokówki był Hugo Warm, Górzno, Prusy Zachodnie. Ostatni wyraz „Banhof.” oznacza „stacja kolejowa”. I tu rodzi się pytanie. W Górznie nie ma i nie było stacji kolejowej. Stacją kolejową obsługującą Górzno były Radoszki, więc co łączyło Hugo Warma ze stacją kolejową w Radoszkach?
